środa, 12 lipca 2017
Bacchus, czyli połączenie RISa z winem
Dzięki uprzejmości kolegi (Łukasz, pozdrawiam!) udało mi się zdobyć buteleczkę (0,3l) tego ciekawego piwa. Browar Olimp postanowił uwarzyć RISa i dodać do niego... moszczu z winogron. RIS, czyli Russian Imperial Stout to bardzo mocne piwo o czarnej barwie; charakterystyczny jest w nim intensywny, palony smak i aromat kojarzący się z kawą. Bardzo byłem ciekaw, co da połączenie tego stylu z winem!
Zalakowany kapsel sprawił mi nieco problemów przy otwieraniu, ale ostatecznie udało mi się nie wzbogacić zawartości butelki o okruchy laku. Bacchus jest czarny i ma bardzo skromną, beżową pianę. Nagazowanie jest niskie, ale to również cecha RISów. Aromat to w większości kawa i palone ziarno, ale po bliższym zapoznaniu się z nim wyczułem również nuty winne. Smak prezentuje się podobnie: kawa, kawa, kawa, goryczka od palonych słodów i w tle czerwone wino. Niestety, już po kilku minutach obcowania z Bacchusem wszelkie akcenty winne przestają być wyczuwalne, gdyż paloność całkowicie je przykrywa. Pozostałem zatem z dobrym RISem.
Cenię Browar Olimp za takie eksperymenty, jednakże tutaj moszcz winny nie wniósł zbyt wiele. Ostry, agresywny aromat RISa nie wpuszcza nikogo na swoje terytorium!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz