wtorek, 11 lipca 2017
Krasna Jędza
Jest lato, jest ciepło i naszła mnie ochota na irlandzkie piwo czerwone. Ten styl charakteryzuje się słodowym, czasem lekko karmelowym smakiem, dość niską goryczką (odczuwalną głównie na finiszu) oraz - oczywiście - czerwoną barwą. W sklepie znalazłem tylko jedno piwo w tym stylu, więc wybór padł na nie!
Niepokój budzą już treści na etykiecie, jakoby to piwo miało charakteryzować się aromatami kawy i czekolady (?). Aromat słodowy jest ledwo wyczuwalny - za to łatwo można wyłapać przykry, siarkowy zapach. Prawdopodobnie popełniono błąd przy fermentacji; gdy drożdże są "zestresowane" (np. poprzez nagłe zmiany temperatur czy gęstości otoczenia), produkują wtedy siarkowodór. Kolor piwa można nazwać czerwonym tylko przy bardzo dużej dozie dobrej woli; barwa jest brudna i niezbyt atrakcyjna. W smaku pusto: jest delikatna słodowość, jest delikatna goryczka i nic poza tym.
Niestety, ale prawie nic się w Krasnej Jędzy nie udało. Odradzam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz