Piwo ładnie się prezentuje - złocisty kolor, obfita piana. Aromat typowy dla belgijskich drożdży, ale delikatny (zbyt delikatny!) - tylko odrobinę czułem owoce. Piwo jest raczej wytrawne i, niestety, dość puste w smaku. Przy tak mocnym wysyceniu czułem właściwie tylko piekący dwutlenek węgla i na koniec nieco chmielowej goryczki, która przy braku smaku była nieprzyjemna. Alkohol (8%) dobrze ukryty - chociaż tyle... Nie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz